Foto: Mieczysław Michalak

 

Domek na Świdnickiej

Akcja wymyślona przez współpracujących z Waldemarem Fydrychem licealistów. Licealiści tez organizowali ten happening. Waldemar Fydrych jak to sam mówi  pomagał im.

Pod koniec 1988 roku coraz większą rolę w ruchu zaczynają odgrywać Małolaci czyli licealiści. Dwuletni okres istnienia Pomarańczowej Alternatywy mobilizuje ich do zorganizowania dwóch happeningów:  w dniu 21 października tzw. Domku na Świdnickiej i nieco później Drugiej Edycji Domku na Świdnickiej. Jeszcze przed akcją na Śnieżce, grupa Pomarańczowych Małolatów wynosi z domu fotele, krzesła, pralki oraz inne przedmioty gospodarstwa domowego i ustawia je na środku ulicy Świdnickiej we Wrocławiu, sprawiając wrażenie, że chcą zamieszkać na ulicy. Wkrótce wokół nich gromadzi się tłum zaciekawionych przechodniów. Z czasem przybywa na miejsce milicja.

Wspomina Major: "Przekonałem Małolatów, żeby to ponownie zrobić, ale tym razem w powiększonej skali. By zaprosić ludzi, dużo osób. Tak zrodził się happening pt. Domek na Świdnickiej. Oczywiście pomagałem im, jednak to oni byli tutaj głównymi organizatorami, a nie ja. Małolaci przygotowywali ten happening przez cały miesiąc. Wyznaczyliśmy jego datę na koniec października. Praktycznie po raz pierwszy mogłem czuć się na happeningu gościem. Wszystko sami zorganizowali."

Więcej o tym happeningu dowiecie się Państwo na stronie internetowego Muzeum Pomarańczowej Alternatywy